Wiek: 40 Dołączył: Nie Gru 30, 2012 14:40 Posty: 269 Skąd: Gdańsk kiedyś Morelowa obecnie LONDYN
Wysłany: Pią Cze 14, 2013 8:12 Temat postu: Re: Humor
Małżeństwo odbiera mieszkanie od developera. Wchodzą do środka pierwszy raz, idą do jednego pomieszczenia a tam kuchnia, wchodzą do drugiego tez kuchnia, w trzecim pomieszczeniu tez kuchnia. Same kuchnie! Wtf...
Nagle dzwoni telefon.Właściciel mieszkania odbiera:
- Tak, słucham?
- Dzień dobry, prezes fimy developerskiej z tej strony, przepraszam że niepokoje ...
Dołączył: Pią Mar 08, 2013 12:31 Posty: 49 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Cze 14, 2013 10:38 Temat postu: Re: Humor
Zachodzi facet do restauracji. Ubrany schludnie, ale widać, że ubranie znoszone. Siada przy stoliku i woła kelnera. Ten podchodzi, a facet go pyta:
- Przepraszam, a ryba u was jest?
- Oczywiście. Łosoś, tuńczyk, pstrąg...
- Nie, nie... Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego... Jak najgorszego i nieświeżego...
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszenie mówi:
- W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu. Nie ma sprawy.
Facet kontynuuje:
- I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
- Słucham?
- Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić...
- Ale...
- Dużo soli! - ciągnął dalej facet - Ale tylko z jednej strony! Za to z drugiej strony pieprzu od serca! I Smażyć ją proszę bez oleju! Tak po prostu rzucić na patelnię i przypalić z jednej strony. Za to druga strona ma być kompletnie surowa...
Kelner osłupiały próbuje się wycofać, ale facet go zatrzymuje:
- I jak będzie mi pan rybę podawał, to proszę bez żadnych kurtuazyjnych "smacznego", "proszę bardzo" czy innych. Proszę rzucić talerz na stół i warknąć: "Żryj k*rwa!"
Kelner odwraca się, po czym wypełnia co do joty polecenia klienta. Facet ze łzami w oczach wciska mu do kieszeni banknot 200-złotowy i mówi:
- Rozumiesz, kochany, trzeci miesiąc w delegacji... Tak mi się do żony tęskni...
Dołączył: Pią Mar 08, 2013 12:31 Posty: 49 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Cze 14, 2013 11:03 Temat postu: Re: Humor
Tańczy Hrabia z Hrabiną na balu. Hrabina puściła bąka. Zawstydzona mówi szeptem do Hrabiego:
-Hrabio wolałabym żeby to zostało między nami.
Hrabia zniesmaczony odpowiada:
Wolałbym żeby się rozeszło...
Dołączył: Pią Mar 08, 2013 12:31 Posty: 49 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Cze 14, 2013 11:04 Temat postu: Re: Humor
W noc poślubną panna młoda mówi do swojego świeżo poślubionego:
- Ponieważ jesteśmy teraz małżeństwem, musimy wprowadzić pewne zasady dotyczące seksu - Jeśli wieczorem mam uczesane włosy oznacza to, że nie mam wcale ochoty na seks, jeśli są w lekkim nieładzie, to znaczy, że mogę, ale nie muszę mieć ochoty na seks, a jeśli są w nieładzie, to znaczy, że mam ochotę się kochać.
- W porządku kochanie - odrzekł mąż - żeby wszystko było uporządkowane musisz wiedzieć, że wieczorem po powrocie z pracy zawsze piję drinka. Jeśli wypiję tylko jednego, to znaczy, że nie mam ochoty na seks, jeśli wypiję dwa to znaczy, że mogę, ale nie muszę mieć ochoty na seks, a jeśli wypiję trzy, to stan twoich włosów nie ma znaczenia.
Dołączył: Wto Mar 12, 2013 1:02 Posty: 472 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Wrz 01, 2013 1:09 Temat postu: Re: Humor
Trzech Łotyszy przechwala się swymi syny: "Mój syn żołdak, może gwałcić tyle kobiet ile chce".
Drugi " Mój syn rolnik, może jeść tyle zimnioków ile chce"
Trzeci mówi: "Mój syn trup, dla niego trud skończony".
Mówią oni "Tyś wygrał z nami".
Ale wszyscy smutni.
Wysłany: Wto Paź 01, 2013 19:27 Temat postu: Re: Humor
Mąż z żoną leżą w łóżku. Mąż leżąc na plecach plunął w sufit, ale plwocina nie doleciała i wylądowała żonie na czole.
- Mógłbyś chociaż następny raz uprzedzić! - obruszyła się żona.
Za pięć minut mąż:
- Uprzedzam!
Żona trwożnie schowała się pod kołdrę.
Mąż pierdnął...
Dołączył: Wto Mar 12, 2013 1:02 Posty: 472 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro Paź 02, 2013 20:21 Temat postu: Re: Humor
Obiad w łotewskiej chacie, mały Łotysz nie może zjeść wszystkiego, więc matka mówi do niego:
- Jak nie możesz już, to kamienie zostaw, ale zimnioka zjedz.
Ale to tylko halucynacje z niedożywienia, nie ma żadnych zimnioków, są tylko kamienie, matka dawno w gułagu, a syn umarł przy porodzie, jest tylko mroźna łotewska zima i śmierć.
Ale to dobrze, ich trud skończony.
Dołączył: Wto Mar 12, 2013 1:02 Posty: 472 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Paź 04, 2013 1:26 Temat postu: Re: Humor
Wraca Łotysz do swojej chatki przy Jabłoniowej i widzi pole wieelkich ziemnioków. Ale to nie ziemnioki tylko przypominające je, nieoświetlone samochody- ludzie nie chcieli płacić za prąd.
Łotysz umiera z żalu i niedożywienia. Teraz szczęśliwy on, jego trud skończon.
Dołączył: Wto Mar 12, 2013 1:02 Posty: 472 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Lis 03, 2013 12:33 Temat postu: Re: Humor
Łotysz chodzi po polu, szuka zimnioka. Nagle słyszy kozę, jest bardzo ucieszon. Łotysz zabije kozę i będzie najedzony przez rok! Łapie kamień i szuka, ale nie ma nigdzie kozy. To tylko odgłos pustego żołądka. Chłop jest smutny, jest mu zimno i ma halucynacje. Umiera.
Wysłany: Nie Lis 03, 2013 21:10 Temat postu: Re: Humor
To może teraz dowcip:
Rodzina siedzi przy stole.
Mały Jasiu pyta się taty:
- Tatusiu dlaczego ożeniłeś się z mamą?
Tata odkłada widelec i patrząc na żonę mówi:
- Widzisz, nawet dziecko tego nie rozumie...
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.